TRX K2
- Szczegóły
- Kategoria: Radia
- Opublikowano: poniedziałek, 15 kwiecień 2013 08:41
- Odsłony: 7377
Transceiver K2 firmy Elecraft jest opisywany jako jeden z lepszych TRX. We wszelkich tabelach porównawczych jest zawsze na bardzo wysokim miejscu. Patrząc na schemat urzadzenia jego prostą konstrukcję i fakt że jest oferowany tylko jako kit do samodzielnego montażu wydaje się to być troszkę dziwne. Gdy dostałem ten zestaw przekonałem się, że nie jest to kit w stylu Antek tylko naprawdę profesjonalne urządzenie.
Radio przyszło w niewielkim kartonie . Części podzielone płyty zapakowane w woreczkach z opisem . W każdym woreczku znaleźć można było karteczkę z imieniem osoby która to pakowała. Dokumentacja budowy radia jest bardzo szczegółowa, pełne opisy i rysunki przedstawiają jakie elementy w jakiej kolejności i w którym miejscu zainstalować.
Zmontowane poszczególne płyty wyglądają bardzo ładnie kolorowo i można by powiedzieć prawie jak zabaweczki. Oczywiście jako że radio nie należy do tanich to i postarałem się je montować bardzo dokładnie dbając o każdy szczegół. Użyte przez producenta podzespoły są naprawdę dobrej jakości. Płytki drukowane z pełną metalizacja, soldermaską i opisem nie pozostawiają żadnej wątpliwości jaki element gdzie zamontować.
RF Board to największa płyta zawierająca spora ilość elementów. Jej montaż wymagał sporej uwagi i staranności. Znalezienie później jakichś błędnie zainstalowanych części mogło by być bardzo trudne. Montaż całego radia podzielony jest na 4 etapy. Każdy etap kończy się kontrolnym sprawdzeniem rezystancji do masy w poszczególnych punktach pomiarowych, oraz podłączeniem zasilania , sprawdzeniem działania gotowych podzespołów i wstępnym strojeniem.
Filtry pasmowe oraz transformatory w.cz. wykonane są na rdzeniach firmy Amidon które oczywiście trzeba sobie samemu ponawijać. Montaż wszystkich elementów na płycie głównej zajął mi sporo czasu, ale efekt wart był włożonej w to pracy. Część elementów zamontowana jest na spodniej stronie płyty. Miejsca na stronie górnej by wystarczyło ale zgodnie z opisem ma to zapobiegać niepożądanemu wpływowi jednych elementów na drugie przy tak gęstym upakowaniu.
No i jeszcze na koniec moduł SSB bo jednak telegrafia to troszkę niewystarczająca emisja jak na takie radio. Nie ma to jak mikrofon i se z kimś pogadać na paśmie. Filtr SSB to filtr złożony z 7 rezonatorów kwarcowych z dobranymi pojemnościami na stałe, natomiast CW ma warikapy dzięki którym z menu możemy sobie konfigurować szerokość filtra. Patrząc na wnętrze radia widać, że jest to przemyślana konstrukcja , nie ma żadnych zworek czy kabli . Wszystko ładnie poukładane , podzielone na funkcjonalne bloki PLL, PA , Filtry, Controler, Panel, SSB.
Radio po zmontowaniu rusza bez najmniejszych problemów, nie ma za dużo regulacji i ustawień . Jako że jest to KIT dla średnio zaawansowanych producent zadbał o usunięcie niebezpiecznych regulacji dając w zamian rezystory o tolerancji jednoprocentowej.